niedziela, 31 marca 2019

Corduroy jacket

Ale mnie wywiało! Przepraszam Was za to :) Mam trochę zaległości, ale muszę to wszystko nadrobić :) Cały czas mam mieszane uczucia i nie wiem co robić. Czasami chcę usunąć ten blog i zostać na mojej platformie na Wordpress, z drugiej strony jednak, żal pozostawić mi tego boga z którym mam mnóstwo wspomnień i pomimo, że nie jest prowadzony "profesjonalnie" mam do niego sentyment :)
To tutaj stawiałam pierwsze kroki :)

Ale koniec tego rozczulania, czas zabrać się do pracy :) Tak jak pisałam w poprzednich postach, marzec był nieco ekstremalny, ostatecznie jednak plany się pozmieniały i inne natomiast przesunęły w czasie. Moje niektóre z końcowych planów sfinalizuje w następnym roku, tak więc czeka mnie mnóstwo pracy :)

Nie publikowałam nic przez dłuższy czas i na blogu i na instagramie, za co przepraszam, jednak stało się coś czego nie dało się przewidzieć i to tak naprawdę wyłączyło mnie na chwilę.
Miałam nieprzyjemny "wypadek" w pracy i pomimo, że minęło od niego 3 tygodnie to nadal czuje lekki strach i dyskomfort, mam nadzieje, że czas "wyleczy" rany :)
Nie chce za bardzo się rozpisywać na ten temat, ponieważ uważam, że nie warto i lepiej o tym zapomnieć niż zostawić jakiś ślad i wiecznie do tego wracać. Jednak pisaliście co się dzieje, dlatego chce tylko nadmienić, że incydent, który miał miejsce to atak na mnie przez bardzo agresywnego klienta, było mnóstwo nieprzyjemnych słów, gestów a nawet czyny, tak więc dużo się działo, potrzebowałam czasu, ale już wszystko wraca do normy :) Była to również dla mnie lekcja dzięki której będę wiedzieć jak postępować gdy pojawi się podobna sytuacja.
Było to pierwsze zdarzenie, w którym brałam udział i nie życzę tego nikomu <3

Buziaki Kochani i do usłyszenia niedługo <3