środa, 11 czerwca 2014

To be happy

Cały czas zastanawia mnie co jest moją inspiracją w życiu, czego oczekuję i dokąd dążę. Czasami błądzę, ale i tak na oślep za czymś biegnę, czegoś chcę, co to może być? Słuchając nowej piosenki Beyonce "Pretty Hurts" znalazłam odpowiedź na to pytanie, chcę być po prostu szczęśliwa!
Prowadzę bloga, bo to sprawia mi radość, wrzucam filmiki na youtube, również dla tego samego powodu, pomagam innym, sprzątam dom, gotuję obiad dla ukochanego,  wychodzę na spacer z moim kotem, chodzę do szkoły, pracuje, odwiedzam znajomych bo sprawia mi to przyjemność.
Wszystko co robię podświadomie dąży do tego aby cieszyć się i wiąże się to z pieniędzmi, z ludźmi jakich spotykam, z działaniami jakie próbuję podjąć, z błędami jakie już popełniłam, cały czas idę do przodu, bo chcę być szczęśliwa.

Każdy tego chce, każdy ma jakieś plany na życie, jakieś cele, to co robią na co dzień, czasami żyją zgodnie ze sobą, a czasami grają nieczysto, nawet kosztem innych, ale dlaczego to robią? Bo chcą być szczęśliwi. I każdy do tego dąży, nawet nieświadomie.
Każdemu co innego sprawia radość mogą to być materialne rzeczy, a też zupełnie odwrotne, ale chyba
większość dąży do tego samego, bo chyba nikt nie chciałby żyć w smutku.

P.S. Może wyda się Wam to oczywiste i głupie co napisałam w dzisiejszym poście, pisałam też trochę chaotycznie, ale piosenka Beyonce uświadomiła mi to, dlaczego to wszystko robię i dlaczego inni tak postępują.